Ziemia i maszyny to nie wszystko, by dobrze prowadzić gospodarstwo rolne. Potrzebna jest także ogromna wiedza. By ją poszerzać, Warmińsko-Mazurski Ośrodek Doradztwa Rolniczego organizuje Dni Pola. To cykl rozmów naukowców z rolnikami, podczas których teoria spotyka się z praktyką.

Tym razem nowe wiadomości o uprawie zyskali gospodarze z powiatu piskiego. „Rolnicy oczekują tych spotkań, chętnie przychodzą, uczestniczą w tych warsztatach bardzo czynnie, co jest taką największą wartością tych spotkań, że nie jest to tylko wykład, ale takie spotkanie, na którym można się wymienić doświadczeniami, podpytać, zapytać o takie najbardziej istotne dla mnie kwestie, żeby znaleźć rozwiązanie problemów” – mówi Małgorzata Micińska-Wąsik, zastępca dyrektora Warmińsko-Mazurskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego.

Według naukowców jednym z najważniejszych rolniczych problemów ostatnich lat jest niedobór wody. Między innymi na to w swoich wykładach zwracała uwagę profesor Marta Damszel z Wydziału Rolnictwa i Leśnictwa Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego. „To jest podstawowa bolączka, polegająca na deficycie wody, nie jesteśmy w stanie dźwignąć się z tym poziomem opadów, które od lat notujemy w regionie północno-wschodniej Polski, z deficytem poziomu wód gruntowych. W związku z tym bywają punktowe, nawet nawalne opady, ale one nie zasilają profilu glebowego tylko są najczęściej spływem i brakuje cyklicznych, regularnych opadów” – zwraca uwagę prof. Damszel. Podczas wykładów poruszano również temat innych zagrożeń dla upraw i przedstawiano sposoby ich rozpoznawania i zwalczania. Jednym z niebezpieczeństw są choroby wywołane przez grzyby. „Bardzo dużo wiedzy dostarczają, tak jak z panią profesor tutaj, pokazała nam tak naprawdę wszystkie te porażenia grzybowe czy tam wszystkie te przykłady tych grzybów, szkodników, które mamy na plantacji, właśnie zwróciła na to uwagę, nauczyła tak naprawdę mnie zwracać uwagę na to co tu występuje no i dla mnie jest to cenna wiadomość” – przyznaje Patryk Gwiazdowski, rolnik z Drygał.

Dni Pola to obustronna wymiana wiedzy. Naukowcy podczas spotkań na uprawach także zyskują cenne dla siebie informacje. „Warmińsko-Mazurskie Dni Pola to bardzo ważne wydarzenie w kalendarzu nie tylko rolników naszego województwa, ale również naukowców. Ważne jest, żeby nauka z praktyką łączyły się, tym razem w polu. Dużo uczymy się od praktyków, od rolników i mam nadzieję, że oni też wiele uczą się od nas” – przyznaje prof. Renata Marks-Bielska z Wydziału Nauk Ekonomicznych UWM.

Oprócz naukowców i rolników na Dniach Pola zyskują także pracownicy Ośrodka Doradztwa Rolniczego. To dla nich jedna z okazji, by zobaczyć efekty swojej własnej pracy. „Dni Pola to jest duże wyzwanie dla nas, doradców, dla kierownika, ale widzę, kiedy przychodzą do nas rolnicy, są zainteresowani, są wręcz chętni uczestniczyć w takim wydarzeniu, to jest dla mnie też taki mały bonusik, że moja praca, nasza praca, praca naszych doradców nie idzie na marne” – mówi Monika Pałdyna, kierownik zespołu doradców w piskim oddziale W-M ODR.

Z pól naukowcy i rolnicy przenieśli się do sali sołeckiego centrum kultury w Drygałach, gdzie wygłoszono kolejne wykłady o tematyce rolniczej. Dni Pola na Warmii i Mazurach w tym roku potrwają do szóstego lipca.