Gmina Rozogi znana jest z kultywowania tradycji i kultury pogranicza mazursko-kurpiowskiego. Jedną z tradycji podtrzymywanych przez gminę są dożynki, czyli symboliczne podziękowanie za plony. „Zarówno na Mazurach, jak i na Kurpiach istniał zwyczaj zwieńczenia prac polowych, żniw właśnie dożynkami, wtedy się mieszkańcy wsi, ci, którzy pracowali na żniwach, cieszyli się, że, po pierwsze zebrali zboże, zebrali plony ziemi i cieszyli się z tego, że to, co zebrali dawało nadzieję na to, iż wystarczy im do następnych żniw” – mówi Zbigniew Kudrzycki, wójt gminy Rozogi.

Po dziękczynnej Mszy świętej dożynkowy korowód przemaszerował do rozoskiego amfiteatru. Tam chleb dożynkowy – owoc tegorocznych plonów – przekazali gościom starości dożynek: Małgorzata Kamińska-Bałdyga i Piotr Kręciewski. W trakcie korowodu wzrok przykuwały wiernie odtworzone stroje oraz dożynkowy wieniec. Prace nad jego wyplataniem trwały zaledwie kilka dni! Z dbałością o szczegóły przygotowano również stoiska dożynkowe.

Dożynki miały charakter gminno-powiatowy. „Dla wszystkich rolników powiatu szczycieńskiego za to, że ciężko pracują, za to, że dają nam pożywienie szczególne życzenia pomyślności, zdrowia, aby ta praca była dla nich po prostu satysfakcją” – mówił starosta szczycieński Jarosław Matłach.

Wspólną zabawę umilały występy na scenie. Zaprezentowali się m.in. artyści Gminnego Ośrodka Kultury w Rozogach oraz pani Elżbieta Kasznia, utytułowana śpiewaczka.