Samochód jadący dziwnym slalomem, z trudem wsiadający za kierownicę samochodu, zataczający się człowiek. Z takimi skrajnie niebezpiecznymi sytuacjami stykają się zarówno kierowcy, jak i inni uczestnicy ruchu. Pijanych kierowców nie powstrzymują ani częste kontrole drogowe, ani wysokie kary.

Jak się zachować widząc pijanego kierowcę? „W takiej sytuacji najgorszą reakcją jest brak reakcji, bo pamiętajmy, że każdy nietrzeźwy kierowca to potencjalny drogowy zabójca, który niezatrzymany może spowodować bardzo poważne zagrożenie i tragiczne w skutkach zdarzenie drogowe. Dlatego jeżeli mamy uzasadnione podejrzenie, że widzimy nietrzeźwego kierującego przed sobą lub widzimy osobę nietrzeźwą, która wsiada za kierownicę auta i próbuje odjechać, to przede wszystkim należy powiadomić o tym policjantów tak, żeby mogli się pojawić jak najszybciej w tym miejscu i podjąć interwencję. Natomiast możemy też, jeżeli oczywiście mamy taką możliwość i możemy zrobić to w sposób bezpieczny, niezagrażający dla innych osób czy dla nas samych, spróbować samodzielnie taką osobę powstrzymać od dalszej jazdy” – mówi asp. Tomasz Markowski, rzecznik prasowy Komendanta Wojewódzkiego Policji w Olsztynie.

Wielu z nas w takich sytuacjach nie reaguje w obawie przed agresją pijanego kierowcy lub konsekwencjami w postaci uczestnictwa w procedurach przewidzianych prawem. Czy słusznie? „Takim motywem powstrzymującym w dużej mierze jest strach powodowany tą sytuacją i taka można powiedzieć niepewność samego zdarzenia drogowego, w którym się w danym momencie znaleźliśmy. Natomiast w związku z tym, że jest to sytuacja nietypowa, to bardzo często my również niestety wyłączamy w takiej sytuacji myślenie, analizę sytuacji w ogóle, w której się znaleźliśmy i podejmujemy zbyt brawurowa reakcję na zachowanie takiego kierującego” – uważa Marcin Kiwit, egzaminator nadzorujący w Wojewódzkim Ośrodku Ruchu Drogowego w Olsztynie.

Najważniejsza jest ocena sytuacji. Jeśli wiemy, że jesteśmy w stanie samodzielnie podjąć interwencję, pamiętając przy tym o własnym bezpieczeństwie, mamy prawo reagować. „Każda taka próba podjęcia interwencji, zatrzymania osoby, którą podejrzewamy o to, że jest nietrzeźwa, może skończyć się tym, że ta osoba nie będzie chciała nam się poddać mówiąc w cudzysłowie „bez walki”, będzie stawiała opór. Jednak w takiej sytuacji nie należy być szeryfem, nie robić tego za wszelką cenę. Pamiętajmy, że to policjanci są od tego, żeby takie osoby zatrzymywać i wyciągać wobec nich konsekwencje” – podkreśla asp. Tomasz Markowski.

Pijani kierowcy stanowią ogromne zagrożenie. Statystyki są dla nich bezlitosne – wielu z nich to sprawcy wypadków. Ale bywa, że wsiadają za kierownicę, bo przecież już to kiedyś zrobili i nic się nie stało. Telefon pod numer alarmowy może uratować czyjeś życie, dlatego warto reagować.