Quadriennale Drzeworytu i Linorytu Polskiego jest konkursem organizowanym przez BWA w Olsztynie w cyklu czteroletnim nieprzerwanie od 1975 roku. Jest to ważne wydarzenie umożliwiające artystom konfrontację swoich osiągnięć w dziedzinie druku wypukłego na forum ogólnopolskim. Dla uczestników stanowi okazję do obserwacji różnych postaw artystycznych, odmiennego spojrzenia na warsztat, poetykę i możliwości, jakie niesie ze sobą posługiwanie się klasycznymi metodami graficznymi.

Na tegoroczny konkurs wpłynęło 190 prac 74 autorów. Jury wybrało na wystawę pokonkursową 104 prace 55 autorów. „Na otwarciu Sebastian Dudzik powiedział, że to jest bardzo prosta technika, to jest jak odcisk kartofla, że coś tam wycinamy, coś jest wypukłe, smarujemy farbą, odbijamy. Ale metod tego odbijania, w tej prostej, ordynarnej formule, którą tutaj przedstawiłem, jest bardzo dużo. Mamy linoryt punktowy, czyli to jest praca taką igłą, to jest praca, która zajmuje miesiące, mamy prace z takimi przejściami irysowymi, składane z wielu matryc, prace barwne, do każdego koloru jest przecież potrzebna matryca i to trzeba poskładać, odbić. Tak że w tej prostocie pozornej jest naprawdę potrzebny bardzo dobry warsztat, bardzo dobre myślenie i taka wewnętrzna odpowiedzialność za to, co się robi. I takich realizacji mamy tutaj wiele” – podkreśla prof. dr hab. Mirosław Pawłowski z Uniwersytetu Rzeszowskiego, przewodniczący jury XIII Quadriennale.

„Konkurs jest u nas organizowany od 1975 roku, więc naprawdę jest to wieloletni przegląd tego, co w grafice współczesnej dzieje się obecnie, co w wypukłodruku dzieje się obecnie, bo właściwie konkurs dotyczy dwóch technik wypukłodrukowych – drzeworytu i linorytu. I przyznam szczerze, że ja mam ogromną przyjemność za każdym razem, a teraz chyba po raz kolejny jeszcze większą, przy okazji otwierania tej wystawy i przy okazji po prostu możliwości oglądania tych prac. Są przepiękne” – mówi Małgorzata Bojarska-Waszczuk, dyrektor Galerii BWA w Olsztynie.

Co o konkursie mówią jego laureaci? „Jestem bardzo dumny z moich prac, tym bardziej, że znalazły się w gronie prac najwspanialszych, jakie sobie tylko można było wyobrazić, bo są tutaj prace najlepszych artystów grafików z całej Polski, a moje wśród nich. W dodatku dostały Grand Prix, za co jestem bardzo wdzięczny” – mówi Wojciech Tylbor-Kubrakiewicz, laureat Grand Prix – Nagrody Prezydenta Olsztyna. „Ja tutaj już jestem któryś raz w Olsztynie, raz też przy którejś edycji miałem przyjemność i zaszczyt spotkać prekursorkę tego konkursu, czyli Teresę Jakubowską i tutaj zawsze mi się podoba, zawsze jest odświętna atmosfera, no i szczególne prace” – dodaje Tomasz Barczyk, laureat I nagrody. „Jest to chyba druga nagroda w konkursie polskim, którą dostałem, bo mam 16 nagród międzynarodowych, a to jest taki rarytas po długim czasie. Właśnie jestem tak w połowie oglądania wystawy i bardzo mi się ona podoba, poziom jest wysoki i myślę, że jury zrobiło tutaj bardzo dobrą robotę” – ocenia Tomasz Kukawski, laureat II nagrody. „Tytuł moich prac to „Engramy”, czyli takie nadpisywanie, dodawanie zmian, ujmowanie zmian, właśnie takich śladów pamięciowych, które obserwuję, gdzieś tkwią w mojej głowie przez podróże i różne inne wydarzenia towarzyszące” – mówi o swojej twórczości Paulina Bobak, laureatka III nagrody oraz nagrody specjalnej.

Quadriennale to konkurs istotny nie tylko z artystycznego punktu widzenia. „Wyjątkowe, wspaniałe wydarzenie promujące miasto Olsztyn, promujące samorząd Olsztyna i wysoki poziom naszej instytucji kultury, jaką jest Biuro Wystaw Artystycznych. Wielkie podziękowania i gratulacje jeszcze raz dla Pani Dyrektor i jej zespołu” – podkreśla prezydent Olsztyna Piotr Grzymowicz.

Wystawę pokonkursową można oglądać w Galerii BWA w Olsztynie do 24 grudnia.