Do tragicznego zdarzenia doszło we wtorek po południu w hodowli psów w Barku pod Barczewem. 7-letnia dziewczynka przebywała tam pod opieką właścicielki hodowli. W pewnym momencie weszła do kojca, w którym było 6 dogów. Psy rzuciły się na dziecko. Zmarło na miejscu.

Prokuratura wszczęła śledztwo w tej sprawie. Na razie nikt nie usłyszał zarzutów.

 

/KO