Do 68-letniej mieszkanki Olsztyna zadzwonił mężczyzna podający się za policjanta. Przekonał ją, że jej pieniądze zgromadzone na koncie bankowym są zagrożone i że powinna wypłacić je, a następnie przekazać rzekomemu funkcjonariuszowi.

Gdy kobieta weszła do banku – cały czas rozmawiając przez telefon z oszustem – pracownik placówki uznał, że jej zachowanie oraz to, o czym rozmawia, wskazuje, iż może stać się ofiarą przestępców. Ostrzegł ją i zawiadomił prawdziwą policję. Dzięki temu kobieta ocaliła swoje oszczędności.

 

/KO